post sponsorowany Revolut - przyjaciel w podróży?

Dziś możemy dla siebie wybrać w kasynie darmowe gry hazardowe owoce, dzięki którym istnieje szansa na mniejsze lub większe wygrane. Takie środki można potem wykorzystać choćby na zagraniczne wakacje. W takiej sytuacji bardzo dobrym rozwiązaniem może być Revolut, który przez wielu określany jest mianem przyjaciela w podróży. Czy tak jest w rzeczywistości?

Revolut - co warto o nim wiedzieć?

Omawiane przez nas rozwiązanie to w zasadzie firma, która wystartowała na rynku w 2015 roku. Początkowo posiadała swoją siedzibę w Wielkiej Brytanii, jednak dziś znajduje się na Litwie. To właśnie tam ma licencję i podlega narodowemu bankowi. Mamy tu do czynienia z usługą bankową online, a w zasadzie z portfelem internetowym. Możemy sobie założyć w nim bezpłatne konto, gdzie od razu otrzymujemy także indywidualny rachunek bankowy. Za pomocą Revoluta mogliśmy kupować, przechowywać i sprzedawać waluty obce, przesyłać środki między użytkownikami, dokonywać płatności online. Dziś możemy również założyć sobie typowe konto bankowe, handlować kryptowalutami czy akcjami. Ponadto każdy klient może zamówić sobie fizyczną kartę płatniczą bądź stworzyć kartę wirtualną.

Pomoc w podróży

Niewątpliwie największym atutem Revoluta jest możliwość wymiany walut, płacenia za granicą bez prowizji. Polega to na tym, że ten e-portfel stosuje u siebie kursy walut na podobnym poziomie, jak oficjalne podane przez NBP. Możemy zatem wpłacić ze swojego konta bankowego na Revolut 3000 PLN, a potem je zamienić na USD, EUR, jak i szereg innych walut. Odbywa się to po oficjalnym kursie, więc sporo zaoszczędzimy niż poszlibyśmy do kantoru czy korzystali z samego banku. Jednak wymiana nie jest konieczna. Revolut zastosował bowiem system automatycznego przeliczania walut. Możemy zatem mieć na koncie wyłącznie PLN i płacić kartą czy wypłacać pieniądze w bankomacie w wielu krajach w lokalnej walucie. Automatycznie i bez prowizji nasze PLN zostanie zamienione na inną walutę.

W takiej sytuacji jesteśmy na wakacjach w Grecji i płacimy 35 EUR za obiad. Z konta pobrane zostaną nam PLN, więc możemy się czuć, jakbyśmy faktycznie płacili w lokalnej walucie. Ponadto posiadacze darmowego konta mogą bezpłatnie wypłacić w miesiącu do 800 PLN z bankomatów. W przypadku większych sum pobierany jest mały procent. Wiele bankomatów nie pobiera prowizji, więc możemy wypłacić sobie w Tajlandii THB czy w Czechach CZK, niczym PLN w Polsce! Za każdym razem jednak musimy wybrać w bankomacie opcję bez konwersji, dzięki czemu lokalny bank nie zastosuje swojego przelicznika. Należy uważać na bankomaty EuroNet, ATM, które pobierają kilkanaście złotych prowizji za samą wypłatę.

Można zatem kompletnie zapomnieć o kantorach. Do tej pory często kupowaliśmy EUR lub USD w Polsce, by potem je wymienić w kantorze w miejscu docelowym na lokalną walutę. Traciliśmy zatem podwójnie! Teraz oszczędności przeznaczymy na pamiątki czy dodatkowe atrakcje. Dzięki tej aplikacji i e-portfelowi możemy także z łatwością podzielić rachunek, przez co rozliczymy się za zakupy, obiad w restauracji czy bilety.

Istnieje możliwość wyboru kont premium, gdzie dodatkowo możemy liczyć także na ubezpieczenia turystyczne, ubezpieczenia od zgubionego bagażu, opóźnionego lotu czy zakupów online. To jeszcze bardziej zwiększa możliwości Revoluta, jak i naszej wygody czy bezpieczeństwa w czasie wyjazdów. Jak zatem widać, bardzo opłaca się mieć konto w takim e-portfelu, gdyż w czasie zagranicznych wakacji, Revolut okazuje się nieoceniony.

Post sponsorowany.